Postępowy regres

Mój pokój nie jest duży. Kilka szaf, każda innej faktury, ściana frontalna obita pradawnym dywanem połatanym w wielu miejscach, kilka fotografii i pocztówek zawieszonych nad laptopem, widne okna od strony zachodniej i wiele innych mniej lub bardziej ważnych szczegółów. Każdy dzień zaczyna się podobnie. Pobudka o bliżej nieokreślonej i niesystematycznej godzinie, szybkie sprawdzenie informacji w […]